
Kejzin
Przeszłość religijna: wszystkie sakramenty na 5,5
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Przynajmniej tego chrześcijańskiego, jestem tego żywym przykładem. Do czasu bierzmowania byłem bardzo ciekawy religii i wszelkich obrzędów, przy okazji wszystkich świąt starałem się dowiedzieć skąd się wzięły różne zwyczaje i tradycje religijne. Sądziłem, że skoro tak wielu ludzi podporządkowuje swoje życie wierze, musi kryć się za tym nieskończona mądrość, którą chciałem choć w części zgłębić.
Każdy jednak się myli i ja sądzę, że wtedy się myliłem.